Laura i Filon wersja najnowsza

żałosny Błazen

Sorry że się trochę nie rymuje Confused

Ale ogólnie niezłe Wink

Piszcie swoje wersje/zwrotki !

Już miesiąc zeszedł, psy się uśpiły,

I coś tam klaszcze za borem.

Pewnie mnie czeka mój Filon miły

Pod umówionym jaworem.

Jeszcze makijażu tona

I wódka do torby mojej

Żebym się tylko nie spóźniła

Na spotkanie z alfonsem Filonem

Wezmę wszystko co trzeba

Byle bym dobrze wypadła

Roboty dziś w kraju ni ma

W burdelach się muszę obracać

Przy jaworze Filona nie ma

Pewnie oszukał mnie skubaniec

Naśmiewa się z dzi(e)wki biednej

Ten c*uj Filon narwaniec

Wtem Filon wybiega gatki podciągając

Lauro dziewko służebna nie lamentuj tu przeklinając

Ja w krzakach siedziałem...

Nic nie robiłem zbareźnego

Laura patrzy na Filona

Onanizował się pewnie pajac

Filon bacznie patrzy

Na wdzięki pięknej Laury

Teraz choć ze mną

Żeby noc okrzyki rozdarły

Próba ta prace dać ci musi

Tak bardzo ty mnie kusisz...

Laura ubrania porzucon

Stoi taka bezbronna

W krzaku ktoś się chowa

Ktoś patrzy na nią

To matka była Laury

Naga tak jak córka

Do Filona alfonsa

Chciała zbadać mu...ogórka

O córko nieszczensna

patrz na podłość moją

Robota jest to ciężka

W burdelu "miłość" dawać swoją

Ale sama już nie będę

Teraz ciebie mieć będę

Choć do mnie na komendę

Filona mamy przybłędę...

Laura matka i Filon pojechali

Ojciec na drzewie patrzy z pogardą...

POJEBY!!!!

Wypowiedział z wzgardą!

Ventus

xD POJEBY <rotfl>

Naprawdę niezła robota, moje uznanie. Mogę pomóc z rymowością rymów Very Happy